Rozdział 160
Weronika szła przed nią, a Xavier podążał za nią.
Szli i rozmawiali, gdy nagle usłyszeli krzyk za sobą. Instynktownie zerkali wzrokiem na boki, tylko po to, by zobaczyć czarny van z wyłączonymi światłami pędzący w ich kierunku. Zamiast zwolnić, van przyspieszył w ich kierunku!
„ Uważaj!” Niebezpieczeństwo było tak nagłe, że Xavier miał serce w gardle. Jednak gdy miał odciągnąć Veronicę na bok, ona go kopnęła.