Rozdział 132
Słysząc to, Matthew zmrużył oczy, gdy drżące zimno w nich wzbierało. „Kontynuuj!” Stał się jeszcze bardziej ciekawy tożsamości osoby, która odważyła się dotknąć jego kobiety.
Tymczasem w Konig Company Veronica odbiła kartę i udała się prosto do biura prezesa. Pchnęła drzwi, tylko po to, by zostać powitaną przez tylną postać Xaviera, który siedział na biurku, podziwiając ramkę graficznego tekstu, który niedawno wisiał na jego ścianie.
„ Patrz, jak się rewitalizuję, siedź, jak się imperializuję. Cholera, to są jakieś słowa”. Veronica mruknęła pochwałę, podświadomie dając kciuk do góry.