Rozdział 109
Dokładnie w tym momencie, dwa inne wilki rzuciły się na nią. Podczas gdy walczyła z wilkami o swoje życie, Król Wilków wstał i dzięki swojemu wyostrzonemu węchowi, on również rzucił się na kobietę. Gdy Weronika broniła się przed wilczymi podwładnymi, nie miała czasu, aby odeprzeć atak Króla Wilków. Dokładnie wtedy, gdy myślała, że jej życie dobiegło końca, usłyszała grzmiący huk, który odstraszył nawet małe ptaki w lesie. Następnie Król Wilków słabo zaskomlał, zanim upadł na ziemię.
Veronica odwróciła się w stronę źródła strzału i zobaczyła, jak Matthew z gracją pojawia się obok niej. Trzymając broń, oddał kilka strzałów do dwóch wilków przed nią, natychmiast je zabijając. Kiedy wilki padły na ziemię, uciekając przed śmiercią, Veronica osunęła się na ziemię i słabo spojrzała na Matthew, który do niej truchtał. Ten mężczyzna był tak samo oszałamiający jak zawsze, z idealną figurą i twarzą złotego podziału, chociaż teraz miał wyraz zmartwienia na tej nieskazitelnej twarzy.
Matthew pośpieszył do niej i rzucił jej protekcjonalne spojrzenie, zanim jego wzrok padł na jej prawe ramię. Kiedy zakładała koszulę z krótkim rękawem, jej ramię było przesiąknięte krwią