Rozdział 488
Madeline opadła na kolana, a jej drżącymi palcami zaczęła głaskać czoło Jacksona.
Przeszły od jego oczu, przez nos, aż do jego uroczych małych ust.
„Co się stało, mamusiu? Czemu płaczesz?” Jackson zamrugał zdezorientowany, gdy wyciągnął rękę, by otrzeć łzy Madeline.