Rozdział 432
Zatrzymała się na kilka sekund, zanim podniosła słuchawkę.
Głęboki, chrapliwy głos mężczyzny zabrzmiał łagodnie: „Czy wróciłeś do firmy?”
„Nie, wróciłam do sklepu” – powiedziała spokojnie Madeline. „Nie jesteś zajęty? Dlaczego masz czas, żeby do mnie zadzwonić?”