Rozdział 156
Menedżer stał się jeszcze bardziej oddany Liamowi, gdy odchodzili, kiwając głową i uśmiechając się na wszystko, co powiedział. To była postawa, która obrzydzała Sophię i nie mogła powstrzymać się od gapienia.
„Na co patrzysz?” Liam położył dłoń na jej głowie i obrócił ją twarzą do siebie.
Nie powiedziała ani słowa.