Rozdział 147: Człowieku, to była taka zabawa
(punkt widzenia Jake'a)
Następnego ranka wszyscy byliśmy na treningu, ale wszyscy myśleli tylko o tym, jak zadzierać ze starszym Scottem. Zwykle nie interesuję się takimi rzeczami, ale cholera, nie jestem tym podekscytowany. Ten ch*j zaraz dostanie małą dawkę swojego lekarstwa, a ja, na przykład, chodzę po chmurach, wiedząc o tym.
Wiemy, że wiedział, kim był Nave. Jego własne myśli to zdradziły. Jak mógł zrobić coś takiego mojej młodszej siostrze, wykracza poza moje pojmowanie. To zdrada, która głęboko rani. Nie tylko dlatego, że wpuścił demona do naszego stada, albo dlatego, że nas okłamał, albo dlatego, że nadużył swojego starszego rozkazu, ale także dlatego, że zabrał moją słodką siostrę i zamienił ją w potwora w oczach naszego stada. Teraz będzie musiała jakoś odzyskać swoją reputację, a to nie będzie łatwe, i to również jego wina.