Rozdział 1292 Wielkie wesele 13
Naprawdę? Jakież to rozczarowujące. Umiejętności medyczne mojej żony są tak wybitne, że nie mogę nawet udawać, że jestem pijany w jej obecności.
Aleksander powoli otworzył oczy, unosząc brew i patrząc na nią. „Chodź tu” – powiedział.
Bella spojrzała na niego z uśmiechem.