Rozdział 253
Słyszałem to w uszach i po prostu czułem, jak piekielnie mnie to kłuje. Jego słowa były pełne sarkazmu.
Spojrzałem krzywo na Cheng Jinghao, stłumiłem gniew i wkroczyłem do Biura Spraw Cywilnych. Pomimo sporu, który wybuchł za mną, dostałem akt rozwodu i szybko wyszedłem.
Gdy wsiadłem do samochodu, Cheng Jinghao mnie dogonił. Zamknąłem drzwi bez słowa i włączyłem zapłon. Wcisnąłem gaz i pozwoliłem samochodowi wystartować.