Rozdział 87 Zatruta butelka wody
'Chciałam być spadkobiercą, żebym mogła zemścić się na panu Ranchu za wszystkie cierpienia, jakie wyrządził mojej rodzinie. Chciałam być najlepsza, żeby nigdy więcej nie ośmielił się źle mówić o mojej rodzinie. Ale...szansa na naukę w Królewskiej Akademii może wynagrodzić wszystko, czego pragnęłam w życiu. Mogłabym zostać najlepsza i łatwo uniezależnić się, jeśli uda mi się ją ukończyć. Profesor może mi nawet obiecać, że dostanę pełne stypendium! Czego jeszcze ktoś może chcieć?!...Bycie przywódcą oznacza bycie bardzo przebiegłym i chytrym, a także bezdusznym. Ja taka nie jestem!Jestem dobra w walce, a moje sztuki walki są niesamowite, jestem dobrą strategią, ale nie jestem wystarczająco przebiegła, chytra ani bezduszna. Chyba...w końcu nie nadaję się do tej roli. Zastanawiam się, jak profesor mógł przejrzeć mnie na wylot w sprawie jego konkurencji...To całkiem sprytny człowiek... pomyślała Kiara z uśmiechem.
"Chcesz pozycji dziedzica Liam?! " zapytała Kiara poważnym tonem.
"Co?! Oczywiście, że nie! Nawet gdybym tego chciał... nigdy nie mógłbym tego mieć!" powiedział Liam z poważnym wyrazem twarzy.