Rozdział 75 Plany celebracyjne
Serce Naomi pogrążyło się w rozpaczy. Przestała czekać, brnąc naprzód w deszczu, aż znalazła schronienie na dworcu autobusowym.
Jej cera zbladła od zimna. Usiadłszy na krześle, z trudem osuszyła przemoczone deszczem ubrania i zdjęła wysokie obcasy, aby opróżnić zebrany deszcz.
Naomi spekulowała, że być może Nolan celowo jej unikał i nie miał ochoty się z nią spotkać. W przeciwnym razie nie mogła racjonalnie wytłumaczyć, jak mogłaby go przegapić. To było jedyne wyjście.