Rozdział 244 Prośba Juliany
Po wczorajszym wypadku dziewczynka zemdlała ze strachu.
Gdy w końcu się obudziłem, znów musiałem stawić czoła obelgom od rodziców.
Takie małe dziecko spędziło cały dzień w strachu i było tak przestraszone, że nie mogło mówić.