Rozdział 210 Wkrótce będziecie razem jako para
„Kochanie, błagam cię, nie rób tego! Raymond rozumie teraz swój błąd. Proszę, oszczędź go tym razem” – błagała Alicia, jej głos był przepełniony desperacją, gdy błagała Matiasa, aby wybaczył Raymondowi.
Violet ze łzami spływającymi po twarzy przyłączyła się, mówiąc: „Wujku Matiasie, błagam cię, nie karz Raymonda! To całkowicie moja wina — on chciał mi tylko pomóc. Jeśli naprawdę chcesz kogoś za to ukarać, możesz ukarać mnie!”
Niewzruszony ich apelami, Matias zwrócił stalowe spojrzenie na lokaja, Neila Collinsa, i rozkazał lodowato: „Czy nie słyszałeś moich instrukcji przed chwilą? Przynieś mi bat”.