Rozdział 501 Zawiodłem cię
Tammy odgryzła się: „Przewodniczący Smith, musi pan to rozgryźć. Czuję pogardę, że pański syn mnie rozpieścił. On jest nim, a ja jestem mną. I nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Jeśli chodzi o to, jakie dobre rzeczy zrobił pański syn, to pan, ojciec, jeśli nie jest pan ślepy lub głuchy, powinien wiedzieć lepiej ode mnie”.
Ford był trochę zirytowany.
Ta kobieta była naprawdę mądra i dobrze mówiła.