Rozdział 97 Zazdrosny człowiek
Celia zastanowiła się przez chwilę i postanowiła odpowiedzieć szczerze.
„Dziś jem lunch z kolegą z pracy. Wczoraj nie dostałam karty na posiłki, więc on zaprosił mnie na lunch. Dzisiaj ja zaprosiłam go na lunch, bo nie chcę mu nic być winna”.
„Dobrze zrobione.” Odpowiedź Tysona była bardzo krótka.