Rozdział 141 Incydent
W chwili, gdy na ekranie pojawiło się imię Tysona, oczy Celii zabłysły i natychmiast odebrała telefon.
„Cece, jest już wpół do dziesiątej. Powinnaś wrócić do domu. Jest tak późno.”
Tyson kontynuował z troską: „Spakuj swoje rzeczy, dobrze? Zaraz po ciebie przyjadę”.