Rozdział 126 Będę z Tobą przez całe życie
Tyson ostrożnie trzymał dłoń Celii w swojej dłoni i zapytał: „Cece, dlaczego jesteś taka nieostrożna? Spójrz. Ponieważ nie byłaś ostrożna, znowu zraniłaś się w rękę”.
Serce go bolało. Przytrzymał jej dłoń blisko swoich ust i delikatnie na nią dmuchnął.
Celia wiedziała, że Tyson się o nią troszczy, ale i tak czuła się trochę skrzywdzona. Nadąsała się i powiedziała: „Chciałam tylko uniknąć czegoś gorącego i twardego, co kłuło mnie w tyłek”.