Rozdział 370
Szeptała dalej, lecz w tej małej przestrzeni dźwięk ten miał krótkie echo, które ją zaniepokoiło.
Przycupnęła w kącie, trzymając się za głowę, a jej umysł był zamęt.
Ludzie w pokoju monitoringu widzieli ją w takim stanie i trochę się bali, że coś jest nie tak, ale mając przed sobą rozkazy Rogera, nikt nie odważył się ugasić Sereny.