Rozdział 300
Ale głosy obu mężczyzn nie dochodziły zza jej pleców, a kąciki jej ust drwiąco łaskotały, nie będąc już ciekawą tego, co powiedzą, i przyspieszając kroku.
Gdy odeszła, Nathan przemówił ponownie.
„Szefie, nie spodziewałem się, że Wilbur nas zdradzi, traktowałem go jak najlepszego brata, a on nawet…”