Rozdział 298
Wyczuwało się od niego kurz i wyglądało, jakby niedawno wychodził z domu.
Kąciki ust Wilbura uniosły się, a dolne partie jego oczu lekko zaróżowiły się.
Szefie, myślę, że nadszedł czas, aby Pani poznała te prawdy.11
Wyczuwało się od niego kurz i wyglądało, jakby niedawno wychodził z domu.
Kąciki ust Wilbura uniosły się, a dolne partie jego oczu lekko zaróżowiły się.
Szefie, myślę, że nadszedł czas, aby Pani poznała te prawdy.11