Rozdział 184
Ale Serena już wstała, pochyliła się i skłoniła: „Mam teraz coś do zrobienia i chociaż prawda nie ma znaczenia, nadal nie lubię być fałszywie oskarżana, a dowody już znalazłam, więc na pewno zabiorę je ze sobą, kiedy sprawa zostanie rozstrzygnięta”.
Powiedziawszy to, nie czekając na odpowiedź pani Tary, wyszła.
Szybko poprosiła Jo, żeby odwiózł ją do Dyrektoriatu K, ale spotkanie Dyrektoriatu K już się skończyło i gdyby Tara nie zatrzymała jej w tamtym momencie, prawdopodobnie dotarłaby na spotkanie.