Rozdział 377 Certyfikat otrzymamy za kilka dni
„Chodź tu.” Rozległ się magnetyczny i przyjemny głos Alexandra, przywołując Victorię z oszołomienia.
Na jej twarzy malował się cień zażenowania. „Alexander, dzieci są jeszcze małe i nic nie rozumieją. Nie zadzieraj z nimi”.
„Chodź tu!” Aleksander przemówił ponownie.