Rozdział 157
Olivia spojrzała na niego. Słońce świeciło na jego ciało, ale w jego oczach nie było ciepła.
Zamiast tego w jego oczach widać było gniew, kpinę i pogardę.
„ Co dokładnie chcesz, żebym zrobił, Ethan? Czy ja już nie zasługuję na własne życie?”