Rozdział 1041
Mimo że Olivia była bardzo dobrze zaznajomiona z terenem, wyruszyła w takim pośpiechu, że nie zabrała ze sobą całego niezbędnego sprzętu. W górach również nie było sygnału.
Teraz była między młotem a kowadłem. Nie mogła już zawrócić.
Skały były śliskie i zsuwała się w dół niezliczoną ilość razy. Na szczęście była wystarczająco doświadczona, by móc złapać się gałęzi po drodze, gdy spadała.