Rozdział 114 Bądź grzeczny i wysiądź pierwszy
Niedługo po tym, jak Ethan usiadł, leżący obok niego czarny telefon komórkowy zawibrował.
Spojrzał na przychodzące połączenie, wstał, podniósł rękę, żeby pogłaskać Stellę po włosach i powiedział cichym głosem: „Wychodzę odebrać telefon”.
Stella nie przyzwyczaiła się jeszcze do jego bliskości i w obecności Melindy czuła się jeszcze bardziej niekomfortowo. Zarumieniła się i powiedziała „hmm”.