Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52 Epilog
  3. Rozdział 53 KSIĘGA DRUGA
  4. Rozdział 54 Księga 2 Rozdział 2
  5. Rozdział 55 Księga 2 Rozdział 3
  6. Rozdział 56 Księga 2 Rozdział 4
  7. Rozdział 57 Księga 2 Rozdział 5
  8. Rozdział 58 Księga 2 Rozdział 6
  9. Rozdział 59 Księga 2 Rozdział 7
  10. Rozdział 60 Księga 2 Rozdział 8
  11. Rozdział 61 Księga 2 Rozdział 9
  12. Rozdział 62 Księga 2 Rozdział 10
  13. Rozdział 63 Księga 2 Rozdział 11
  14. Rozdział 64 Księga 2 Rozdział 12
  15. Rozdział 65 Księga 2 Rozdział 13
  16. Rozdział 66 Księga 2 Rozdział 14
  17. Rozdział 67 Księga 2 Rozdział 15
  18. Rozdział 68 Księga 2 Rozdział 16
  19. Rozdział 69 Księga 2 Rozdział 17
  20. Rozdział 70 Księga 2 Rozdział 18
  21. Rozdział 71 Księga 2 Rozdział 19
  22. Rozdział 72 Księga 2 Rozdział 20
  23. Rozdział 73 Księga 2 Rozdział 21
  24. Rozdział 74 Księga 2 Rozdział 22
  25. Rozdział 75 Księga 2 Rozdział 23
  26. Rozdział 76 Księga 2 Rozdział 24
  27. Rozdział 77 Księga 2 Rozdział 25
  28. Rozdział 78 Księga 2 Rozdział 26
  29. Rozdział 79 Księga 2 Rozdział 27
  30. Rozdział 80 Księga 2 Rozdział 28
  31. Rozdział 81 Księga 2 Rozdział 29
  32. Rozdział 82 Księga 2 Rozdział 30
  33. Rozdział 83 Księga 2 Rozdział 31
  34. Rozdział 84 Księga 2 Rozdział 32
  35. Rozdział 85 Księga 2 Rozdział 33
  36. Rozdział 86 Księga 2 Rozdział 34
  37. Rozdział 87 Księga 2 Rozdział 35
  38. Rozdział 88 Księga 2 Rozdział 36
  39. Rozdział 89 Księga 2 Rozdział 37
  40. Rozdział 90 Księga 2 Rozdział 38
  41. Rozdział 91 Księga 2 Rozdział 39
  42. Rozdział 92 Księga 2 Rozdział 40
  43. Rozdział 93 Księga 2 Rozdział 41

Rozdział 6

Punkt widzenia Daphne

Po sprzeczce z Heather posprzątałem jadalnię. Ostrożnie unikałem kontaktu nie tylko ze swoją watahą, ale także z odwiedzającymi ją członkami watahy. Gdy tylko posprzątałem jadalnię, pozmywałem naczynia i wróciłem do swojego pokoju. Wszyscy inni byli zajęci martwieniem się o odwiedzającą watahę. Chciałem po prostu zniknąć.

Następnego ranka gardło nadal mnie bolało i trochę drapało od tego, jak Heather mnie udusiła. Patrząc w lustro, widzę, że siniaki już znikają. Ponieważ uwielbiam zmieniać się każdego ranka i biegać, moje zdolności lecznicze są całkiem dobre. Bycie wilkołakiem oznacza, że leczymy się stosunkowo szybko, ale jeśli nie zmieniasz się regularnie, twoje zdolności lecznicze mogą być utrudnione.

Wychodząc tylnymi drzwiami, byłem wyjątkowo ostrożny, żeby być cicho tego ranka. Ponieważ rzadko odwiedzają nas inne watahy, nie wiem, czy mają własnych wojowników patrolujących ten teren, i chcę unikać wszelkiego kontaktu. Wiem, że nie pójdę na bal i jest to dla mnie w porządku. Nie przeszkadza mi to, że nie spotykam się z innymi watahami. Jestem już wystarczająco upokorzony przez moją własną watahę; nie potrzebuję, aby inne watahy przyłączały się do upokarzania lub znęcania się.

Czuję, jak mój umysł i ciało się odprężają, gdy docieram do lasu.

Bieganie swobodnie po lesie w mojej ucieczce. Przez ten krótki czas nie jestem Daphne rozczarowaniem ani Daphne morderczynią. Przez ten moment jestem wolna. Wolna od mojego stada, wolna od mojej rodziny, wolna od znęcania się i wolna od pragnienia, aby moje życie było inne.

Mój wilk jest niespokojny i gotowy do ucieczki. Uwielbiam przeskakiwać przez powalone drzewa, słuchać ćwierkania świerszczy, ptaków, które się budzą, i lasu powoli budzącego się do życia. Wdycham zapach sosen, mchu i kory. Dla mnie nie ma lepszego zapachu niż las.

Po pewnym czasie biegania i cieszenia się treningiem, udaję się nad rzekę. Mam nadzieję, że dziś znowu zobaczę jelenia. Jej piękno było majestatyczne i chciałbym móc znów oglądać ją pasącą się. Uwielbiam czuć ruch ziemi pod łapami, gdy docieram do brzegu rzeki. Patrzę na przeciwległy brzeg, mając nadzieję, że znów tam będzie łania, ale niestety jej nie ma. Jestem rozczarowany, ale słyszę trzask gałęzi w pobliżu i wszystkie moje zmysły przechodzą w tryb hipernapędu.

Nigdy nie widziałem łotrzyka i mam nadzieję , że nie zobaczę go dzisiaj. Słyszałem, że łotrzyki są notorycznie okrutne i nie zawahają się zaatakować. Ponieważ jestem niewolnikiem, nigdy nie pozwolono mi trenować. Nie mam zielonego pojęcia o obronie. Moja głowa pęka, gdy słyszę hałas po lewej stronie i widzę dużego czarnego wilka.

Przez chwilę jestem oszołomiony, ten wilk jest ogromny, większy nawet od mojego ojca, a on jest Alfą. Jego czarne futro jest wspaniałe, a ja jestem oszołomiony jego wykwintnym pięknem. Czuję, jakby moje serce miało wyskoczyć z mojej piersi. Ledwo mogę zaczerpnąć oddechu, gdy spotykam jego oczy. Są jak nieskończona kałuża miodu i przez krótką chwilę chcę zrobić krok w jego stronę.

Wtedy mój mózg na szczęście zaczyna funkcjonować i zdaję sobie sprawę, że muszę teraz biec. Nie dość, że jestem bezbronny, jeśli ten wilk zaatakuje, to jeszcze nigdy nie miałem żadnej interakcji z innym wilkiem, gdy byłem przemieniony. Odwracam się i biegnę tak szybko, jak mogę, w kierunku domu watahy. Dość szybko zauważam, że drugi wilk nie ruszył w pogoń, ale wcale nie zwalniam.

Gdy już jestem w ubraniu, szybko się przebieram, poprawiam i biegnę z powrotem do domu. Przez całą drogę na górę tylnymi schodami cicho łaję się za to, że opuściłam gardę i pozwoliłam innemu wilkowi zobaczyć mnie w zmienionej formie. Tysiące pytań wypełnia mi głowę, na przykład kim on był. I czy moi rodzice dowiedzą się, że się przemieniłam. Czy będzie o tym opowiadał innym ludziom?

Czuję skurcz w żołądku, gdy wyobrażam sobie, jakie lanie mnie czeka, jeśli mój ojciec dowie się, że nie tylko ja, ale i ja biegłam przez las. Kiedy przebieram się, żeby przygotować śniadanie, modlę się, żeby tajemniczy wilk zachował mój sekret w tajemnicy.

تم النسخ بنجاح!