Rozdział 139 Mężczyzna pod opieką żony
Anna uniosła brwi. „Czy to naprawdę taka wielka sprawa? Wiesz, jeśli kiedykolwiek się pobierzecie, będziesz pantoflem, Ethan. Cały ten dramat tylko dlatego, że wróciłeś do biura? Kontynuuj to, a zniszczysz tę obojętną, niezwyciężoną osobowość, którą wszyscy podziwiają!”
Ethan parsknął śmiechem, potrząsając głową. „Persona? Nigdy mnie to nie obchodziło”.
Gdy Anna miała już odpowiedzieć, Ethan zwrócił się do Sophii. „Dobra, dobra, przyznaję się – nie wróciłem do biura; miałem coś innego do załatwienia. Proszę, wybacz mi tym razem. Obiecuję, koniec z kłamstwami”.