Rozdział 143 Potrzebuję tylko komputera, żeby cię zabić
Pani Green była bardzo zdenerwowana. Różnica między setkami milionów a dziesiątkami miliardów była tak daleko jak Droga Mleczna. Jak mógł mieć czelność to powiedzieć?
To prawda, że po ślubie z żoną zapomina o matce. „Humph! Kupiłeś kawałek mięsa łabędzia dla swojej żony, ale i tak kupiłeś kawałek mięsa ropuchy, żeby zamknąć mi usta jako matce”.
„Pfft…hahahah…”