Rozdział 495 Prosił się o kłopoty i na nie zasłużył.
Vincent nie chciał puścić Olivii i powstrzymał się, zanim wypowiedział te słowa.
Wiedział, że to jej marzenie i nie powinien się wtrącać.
Kevin ostatnio znowu robił mnóstwo małych sztuczek. Chociaż Vincent nie chciał konfrontować się z Kevinem, musiał się przed nim chronić. Mógł skupić się na Kevinie, gdy Olivii nie było.