Rozdział 398 Spójrz na niego jak na syna ciebie i Vincenta
Gilbert zobaczył Olivię i zajęty poprowadził Zacka, przepraszając: „Pani, przepraszam, że musi nas pani zabawiać, podczas gdy jest pani zajęta pracą”.
„Wszystko w porządku. Dziś nie pracuję. Nie wiecie, jak bardzo się cieszę, że przyszliście”.
Gilbertowi coś przyszło do głowy i dodał: „Drugi Mistrz miał przyjechać, ale był po prostu zajęty pracą”.