Rozdział 780 Nie to samo co wcześniej
Podróż powrotna do Kingbourne ze Swinford nie była zbyt długa. Kiedy Wynter się obudził, słońce prawie zachodziło. Przypadkowo była to również godzina szczytu. Było pełno ludzi wszędzie.
Nie wiedziała dlaczego, może to przez dobrą drzemkę, ale Wynter poczuła się o wiele bardziej zrelaksowana. Było tak, jakby niepokój spowodowany osobistymi obciążeniami zniknął.
Wcześniej wciąż wahała się, jak wytłumaczyć wszystko dziadkowi. W tym momencie poczuła, że nie ma nic dobrego w ukrywaniu czegoś więcej.