Rozdział 722 Tłumienie Jego obecności
Wynter był bez słowa. Czy to było uważane za niezdrową praktykę w rodzinie?
Nie chciała psuć nastroju Daltonowi, zwłaszcza że i tak był dojną krową, którą oszukiwano.
Pochyliwszy się lekko, szepnęła do Wolfa: „Naprawdę chcesz, żeby ten rozpieszczony potomek pojechał z nami? Nie zniesie podróży pociągiem. Czy weźmiesz odpowiedzialność za opiekę pooperacyjną?”