Rozdział 679 Karamimi
Swoosh! Zapałka przeleciała obok uszu Lei i wylądowała tuż za nią. Nagle jej długie włosy stanęły w ogniu i przestała mówić.
Wynter podrapała się po uszach. „Przepraszam. Naprawdę nie mogłam tego dłużej znieść. Naprawdę wiesz, jak szantażować kogoś emocjonalnie i narzekać.
„Tylko dlatego, że ci nie pomógł, nienawidzisz go i uczyniłeś z niego obiekt plotek? Proszę! Kto na ziemi jest zobowiązany ci pomóc? Myślisz, że wszyscy są twoimi rodzicami?