Rozdział 144
(punkt widzenia Leah)
Opuszczenie Black Moon było trudne pod względem emocjonalnym, ale fizycznie bardzo łatwe.
Pomimo nadmiernej dbałości o nasze bezpieczeństwo i naprawdę lubienia Brady'ego i Kalena, Rose była całkowicie na pokładzie, gdy powiedziałem jej w samolocie powrotnym z Hawajów, że chcę zostawić stado i wyruszyć na własną rękę. Zgodziła się również ze wszystkim, co ostatecznie napisałem w liście do Brady'ego, zwłaszcza z częścią, w której napisałem, że nie chcę być zastępstwem ani dla Sabriny, ani dla Evelyn. (Nawet Rose była przerażona tym, jak bardzo Evelyn i ja jesteśmy do siebie podobni.)