Rozdział 704
„To pewnie wina dzieci.”
Dobrze zachowana twarz kobiety, która wyglądała na promienną, natychmiast się zdenerwowała. Usiadła na sofie i powiedziała rzeczowo: „Nie poszłabym z nią porozmawiać, gdybym wiedziała, że jej dzieci na mnie doniosą”.
„To nie ma nic wspólnego ze sposobem, w jaki się o tym dowiedziałem”.