Rozdział 515
James uniósł brew. Jego twarz wyglądała na zimną, gdy powiedział z niezadowoleniem: „Czy mam wypisać każdy dług, jaki masz za granicą?”
Każdy poczułby się zdenerwowany, gdyby na niego nakrzyczano, bez względu na powód.
James nie był wyjątkiem. Poza tym nie było wielu ludzi, którzy ośmieliliby się traktować go w ten sposób.