Rozdział 208
„Nie martwcie się, gorączka już minęła. Czuję się dobrze”. Emma pocieszała trojaczki, ale ona nadal nie była w najlepszym stanie, bo wciąż wyglądała na chorą. Następnie, zrezygnowana, wyjaśniła Jamesowi: „Nie spodziewałam się, że tak mała ilość deszczu mnie rozchoruje”.
James uśmiechnął się lekko, a jego oczy były jasne. „Uważaj następnym razem”.
Choć były to słowa wyrażające troskę, Emma miała dziwne wrażenie, że to on wydaje jej rozkazy jako jej szef...