Rozdział 187
Aleksander POV
Doktor wpada przez drzwi, a Elara powoli wstaje, gdy szarpię ją w swoją stronę, bezpiecznie umieszczając ją w moich ramionach, wkurzona na siebie za to, że pozwoliłam jej zbliżyć się do potencjalnego niebezpieczeństwa. Coś było nie tak... coś było nie tak przez więź z Rosą. Chciała wyrządzić krzywdę, chciała sprawić, by Elara poczuła ten sam ból co ona.
Rosa znów się zamyka w sobie, chowając się w kącie i stanowiąc zupełne przeciwieństwo wilczycy sprzed zaledwie kilku dni.