Rozdział 217 OPUSZCZANIE JEJ
Punkt widzenia SEBASTIANA
'' Louis… co odkryłeś?'' - zapytałem szeptem, powoli wychodząc z pokoju, uważając, żeby nie obudzić Celine. Napisał do mnie wcześniej, ale nie mogłem odpisać, bo moja żona była cały czas ze mną.
Kiedy pomyślałem o tym, jak bardzo cieszyła się naszym czasem razem, zwłaszcza że cały czas byłem przy niej, nie mogłem powstrzymać uśmiechu. Sposób, w jaki czuła się podniecona za każdym razem, sposób, w jaki inicjowała pocałunek i pierwszy ruch naszej intymnej sesji wcześniej sprawiły, że moje serce się roztopiło.