Rozdział 995
„...” Sabrina nie odpowiedziała. Ruth naprawdę była dobra w robieniu kawałów swoim przyjaciołom.
Po drugiej stronie linii Yvonne była nadal bardzo podekscytowana. „Sabrino, jak udało ci się urodzić tak serdeczną istotkę? Ma zaledwie sześć lat, a już wie, jak kupować prezenty dla wszystkich. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć mój prezent. Jestem pewna, że będę z niego w stu procentach zadowolona”.
„Spiesz się!” Yvonne nalegała, „Chciałam zadzwonić wczoraj wieczorem i zapytać o mój prezent, ale poczułam, że to nie w porządku, biorąc pod uwagę, że właśnie wróciliście i pewnie byliście wyczerpani... Hehehe... Przez całą noc powstrzymywałam się od przeszkadzania wam. A teraz spiesz się i już zejdź. Miałam nadzieję, że dojadę z wami do pracy!”