Rozdział 672
Sabrina nie zachwiała się na widok dzikiego ryku starego Mistrza Shawa. Po prostu spojrzała na niego spokojnie, z żalem przekraczającym wszelkie granice w głosie, odpowiadając: „Więc przypuszczam, że stary Mistrz Shaw ma coś na mnie? W przeciwnym razie nie miałbyś odwagi, żeby być tak stanowczym, prawda?”
I zakładam, że już wiesz, co na ciebie mam? - rzekł beznamiętnie.
Nie, szczerze mówiąc, nie mam.