Rozdział 668
Co- co ty właśnie powiedziałaś? Sabrina zamrugała bezmyślnie. Nie mogła uwierzyć w to, co właśnie usłyszała, ale jednocześnie wiedziała, że z jej słuchem wszystko w porządku. Wiedziała też, że Sebastian rzadko żartuje, w zasadzie nigdy tego nie robił. Czy on właśnie powiedział, że zamierza założyć jej buty na oczach wszystkich? Cofnęła się o krok i wyjąkała: „Se- Sebastian, przestań żartować”.
Sabrina nie była aż tak dramatyczną kobietą, żeby mężczyzna pomagał jej włożyć buty, nie wspominając o tym, żeby robić to publicznie. Co pomyśleliby ludzie?
Spojrzał na nią zupełnie poważnie i powiedział: „Wiesz, że nie żartuję!”