Rozdział 611
Pomyślała sobie: „To tylko dlatego, że nie wiecie, jak straszny potrafi być, kiedy chce”.
Odsunąwszy to na bok, Sabrina po prostu się do nich uśmiechnęła i powiedziała: „Dziękuję”.
Potem projektant zaczął wybierać parę butów pasujących do jasnoniebieskiej sukienki. Ostatecznie te, które znalazł, nie pasowały zbyt dobrze do stóp Sabriny.