Rozdział 585
Czy było za ciasno? Rozmyślała roztargniona i przez chwilę była przytłoczona atmosferą i tym, jak ich obecna interakcja przypominała tę między starym małżeństwem. Atrakcyjny róż wspiął się na jej policzki na myśl o tym bez żadnego ostrzeżenia.
„Czemu się rumienisz?” Sebastian przyglądał się jej, zdziwiony. Przez cały dzień od wczoraj powstrzymywał się od robienia jej czegokolwiek. Co mogłoby jej przyjść do głowy, co mogłoby sprawić, że się zarumieni?
„Nic!” zaprzeczyła gorączkowo i wyjąkała, „to wentylacja pokoju. Nie mogę tak dobrze oddychać, więc ja... Po prostu wyjdę teraz”.