Rozdział 545
Kiedy wysiadł z samolotu, po raz pierwszy włączył Internet. Pojawiły się doniesienia o Sabrinie, jakby na niebie padał śnieg, i wszystkie ją obrażały.
Wiadomości pojawiały się jeden za drugim, niczym serial obyczajowy, a mimo to były 10 000 razy ciekawsze niż jakikolwiek serial obyczajowy.
Sebastian, który siedział w samochodzie, ze złości ściągnął krawat, gdy przeczytał takie doniesienia.