Rozdział 484
Sabrina odwróciła się i dostrzegła dziwnie znajomą twarz.
Kobieta była ubrana wykwintnie i każdy jej ruch emanował arogancją.
„Przepraszam, ale ty jesteś...?” – zapytała Sabrina, próbując przeszukać pamięć w poszukiwaniu twarzy przed sobą, ale nie potrafiła zorientować się, czyją matką była ona.