Rozdział 436
Sabrina leżała w ramionach Sebastiana i nie ruszała się. Biernie słuchała go, gdy komunikował się z drugą osobą przez telefon.
„ Wiem, umówiłbym się z nią na przymiarkę.”
„Jeśli w przyszłości pojawią się jakieś dobre rubiny, zachowajcie je również”.