Rozdział 405
„ Helma, co się stało? Co się stało? Nie pozwól, żeby Madam usłyszała, jak krzyczysz. Madam ostatnio nie była w dobrym humorze. Poza tym, dzisiaj w domu są ważni goście” – inna pokojówka uprzejmie przypomniała Helmie. Helma zamiast tego prychnęła. „Lyann, wiedziałaś, kim jest ta kobieta, prawda? Brudna i śmierdząca kobieta, którą nasz Młody Mistrz Ford przyprowadził z więzienia sześć lat temu. To my ją wtedy kąpaliśmy. Cała śmierdziała i była cała pokryta siniakami od przebywania z mężczyznami”.
Lyann była od razu zaskoczona: „Ona!”
„ To ona! Spójrz na nią, teraz jest bardziej przyzwoita niż wtedy, ale nadal jest bałaganem. Nie wiem, jak się tu włamała. Chyba strażnik zdrzemnął się, a ta kobieta to wykorzystała”. Pogarda w tonie Helmy i spojrzenie w stronę Sabriny były takie, jakby nienawidziła brudnych, bezdomnych psów i kotów.