Rozdział 367
Podczas gdy Sabrina nadal pogrążała się we wspomnieniach, samochód ruszył do przodu. Kiedy w końcu się obudziła, szybko odwróciła się do Sebastiana i w panice zapytała go: „Gdzie... dokąd jedziemy? Czy nie mamy pojechać po Aino?”
„Żeby kupić ci samochód” – odpowiedział swobodnie. „Ale... ale ja nie jeżdżę” – wyjąkała Sabrina.
Sebastian, nie patrząc na nią, zapytał obojętnie: „A czy potrafiłaś chodzić zaraz po urodzeniu?” Sabrina nie potrafiła odpowiedzieć.