Rozdział 295
Sebastian szybko ją rozdmuchał dla Aino. Gdy poczuł, że kukurydza jest już wystarczająco chłodna, ostrożnie włożył ją do jej ust. Gdy ją jadła, radość rozlała się po jej ciele. „Chcę soku” – zażądała Aino.
Sabrina natychmiast poszła po szklankę świeżego soku pomarańczowego dla Aino.
„Kukurydza!” Aino spojrzała niewinnie na Sebastiana.